Facebook - Ośrodek Adaptacyjny dla Dzieci Niepełnosprawnych

czwartek, 13 października 2011

Moje miejsce na ziemi :)

Nikt nie wypisze takiej recepty: trzy razy dziennie
 przytulać, mówić ciepło i serdecznie, bo która apteka może ją zrealizować.
Ale wszyscy wiemy, że taką "apteką" może być nasze serce.
Dlatego nie unikajmy ludzi cierpiących z obawy, że mogą zepsuć nam nastrój.
Nie bójmy się uśmiechu i serdeczności przy straszliwych łóżkach cierpienia.
Właśnie tam potrzebna jest radość, czułość i śmiech, a nie płacz użalający się tak naprawdę
nad własnym strachem.

"Antonio Peregrino"

Jestem fizjorerapeutką, od wielu lat pracuję z niepełnosprawnymi dzieciakami.
Przez nasz ośrodek przewinęła się ogromna grupa dzieci, bo to my jesteśmy na pierwszej linii frontu, to do nas trafiają maluchy, czesto tuż po urodzeniu, wtedy zostają objęte terapią ambulatoryjną, następnie jeśli jest taka potrzeba zostają objęte opieką w systemie pobytu dziennego.
Moją pasją jest fotografia...
Zdjęcia robię od zawsze, jednak od niedawna za aprobatą rodziców dzieci ze zdjęć, fotografuję dni powszednie i odświętne Ośrodka Adaptacyjnego i dzielę się obrazami rodości i smutków naszych podopiecznych bo to właśnie między nimi znalazłam moje miejsce na ziemi...














































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz